Strona głównaBLOGRóżnice w produktach chemicznych, przeznaczone na inne rynki?

Różnice w produktach chemicznych, przeznaczone na inne rynki?

Przewaga zachodniej chemii nad polskimi produktami owiana jest licznymi legendami. Przez długi czas wyższość detergentów sprowadzanych zza zachodniej granicy Polski stanowiła niepodważalny fakt. Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej nastąpiły pewne zmiany w handlu i przepisach regulujących. Odbiło się to również na dostępności i jakości produktów, przez co coraz popularniejsze stały się głosy mówiące o braku różnic pomiędzy produktami polskimi, a zagranicznymi. Czy na pewno jednak tak jest?

Skład prawdę Ci powie

Produkty trafiające na wschodnie rynki różnią się składem od egzemplarzy przeznaczonych na rynek zachodni. Dzieje się tak, nawet jeśli wytwarzane są w jednej fabryce. Zmieniają się rodzaje i proporcje składników, a dodatkowe substancje i składniki zapachowe zastępowane są tańszymi odpowiednikami o gorszej jakości. Wszystkiemu winne są przyzwyczajenia konsumenckie i sytuacja gospodarcza. Droższe i lepsze składniki podwyższają cenę produktu, przez co kraje, w których w procesie decyzyjnym klienta dominująca jest cena, otrzymują detergent o gorszej jakości.

Inną kwestią jest sposób użytkowania – przeciętny Niemiec czy Belg, widząc instrukcję nakazującą dodać jedną miarkę proszku, wsypie do pralki jedną miarkę, natomiast Polak nie zastosuje się do instrukcji i wsypie produktu „na oko”. Tego typu zachowania przekładają się na koncentrację detergentów w środkach. Produkty przeznaczone na zachodni rynek charakteryzują się zatem wyższym stężeniem. Oznacza to, że zawierają mocniej skoncentrowane substancje aktywne, dzięki czemu możliwe jest używanie mniejszej ilości detergentu. W Polsce natomiast są produkty o niższej koncentracji - aby uzyskać podobny efekt, należy użyć więcej płynu, proszku czy żelu.

Ta sama fabryka, inne standardy

Nieistotne jest miejsce produkcji, a rynek, na jaki przeznaczony jest dany środek chemiczny. Choć mogłoby się wydawać, że produkty powstały w tej samej fabryce, ich skład, a co za tym idzie – skuteczność i wydajność, będą odmienne. Ma to związek z różnymi wymaganiami i preferencjami klientów, a także opłacalnością poszczególnych składników. Niektóre półprodukty zapachowe – choć na początku pachną podobnie – mogą różnić się ceną, a także trwałością, przez co nieopłacalnym staje się dodawać je do produktów, trafiających na rynki o mniejszej sile nabywczej lub słabszej sytuacji gospodarczej.

Myląca etykieta wabikiem dla konsumentów

Producenci często wprowadzają konsumentów w błąd. Wielkie koncerny lubią podkolorować jakość swoich produktów i uwypuklić możliwe do uzyskania efekty. Czynników, które wpływają na skuteczność środków czystości, jest wiele. Można śmiało stwierdzić, że jakość, przyzwyczajenia konsumenckie i chwyty marketingowe wzajemnie na siebie oddziałują i nie pozwalają zatrzeć się różnicom w jakości chemii domowej. Producenci chętnie wprowadzają klientów – szczególnie tych nabywających produkt w krajach, w których jakość detergentu jest niższa - w błąd.

Najczęściej ma to miejsce w przypadku środków piorących – nabywając proszek we Francji i w Polsce możliwa do wykonania liczba prań, różni się. Jest to spowodowane odmiennymi kryteriami, według których wylicza się wydajność produktu. W krajach Europy Zachodniej używa się kryterium średniej twardości wody i średniego stopnia zabrudzenia, natomiast w Polsce – miękkiej wody i małego stopnia zabrudzenia. Stanowi to pewne zakłamanie, ponieważ produkty piorące są bardziej wydajne i lepiej usuwają zabrudzenia, jeśli do prania używana jest miękka woda.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.
Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES W SERWISIE INTERNETOWYM granulek.pl